Gdy nas nie widzą, nie wzdychają, płaczą,
Nie tracą zmysłów, kiedy nas zobaczą,
Nie opowiadają poważnie ni żartem
Jacy to mężowie z jakim ducha hartem.
Za to z utęsknieniem zadają pytanie-
Czy to jest kolacja, czyli też śniadanie?
Jużci też mówili, że bez sposobności
Nie marnują życia na zbędne przykrości.
Nie spędzają czasu przy garach, bo szpecą.
- Gotujących mężczyzn poszukaj ze świecą. -
Możesz jednak zadać sobie to pytanie:
Czy tylko na obiad, czy też na śniadanie?
Oni te odpowiedź bardzo dobrze znają,
Gotujące dziewczę tak bardzo kochają.
I się już nie liczy: obiad czy śniadanie,
Bowiem najważniejsze jest samo podanie.
A gdy nie gotujesz, nawet zapraszają,
Ale ty masz płacić, bo oni nie mają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz