Wszystko się rozwaliło na brzegu koła kantem,
Ale nikt nie wie, dlaczego ta marchewka jest gigantem.
Może przerosła swoje rówieśniczki,
Gdy te zapinały odświętne guziczki.
Może dojrzewała w promieniach Afryki,
Dlatego jej wygląd jest tak wielki i dziki.
A może wyrastała na brzegu asfaltu
I dostała palto w kolorze bazaltu.
A może nawożona ogrodowym zwyczajem,
Tak długo rosła, aż dzisiaj się najem.
Do teraz nikt nie wie, skąd wygląd jej Wielki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz