Pewien znany duszy śpiewak
Piosnkę taką dzisiaj śpiewa:
„Kotleciku mój malutki
Jaki jesteś dziś kruchutki,
Jakiś tak upokorzony,
Jakoś dziwnie wysmażony,
Nietypowo, bo zarazem
Jesteś kotletem i zrazem.
Dziwnie chrupki,
Dziwnie miałki,
Rozwalony na kawałki.
...Ach, upadłeś aż tak nisko,
Aż objęło cię ognisko.
~Wszystko dobrze zrozumiałem.
(Choć wcale tego nie chciałem).
Teraz wiem i gratuluję,
Lecz jakoś ci nie współczuję,
Jednak triumf Twój obwieszam.
Płaczące niewiasty pocieszam”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz