Wszystkie klasy, wszystkie szkoły,
Bądźcie dziś jak ja wesoły.
Bo zdarzyła się rzecz Wielka,
Nie tak wielka jak za Gierka,
Lecz na pewno większa sprawa,
Bo dziś stałam się Rudawa.
O rudości pospolita!
Wesoła i nieprzykryta!
Ponadczasowa w swym guście
W końcu wyszłaś przy odpuście.
Twoja moc jest mocą moją.
Niechaj trąby teraz grają
I obwieszczą wszem i wobec,
Że rudości trwa proporzec.
O rudości, serce moje!
Życie ci oddaje swoje
I przyrzekam bronić sławy,
Aby każdy był Rudawy.
I tak przyjdzie na tym świecie,
Żeby rudy był na świecie.
Rudy ojciec, Ruda matka,
Rude dziecko i sąsiadka.
Rude wnuki i kuzynki,
Nawet Rude plastry szynki.
Bo w prawdziwym rudym świecie
Wszystko rude jest. Czy wiecie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz