Wśród uliczek bardzo wielu,
W rytm i takt ptasiego trelu,
Słowa noszę,
Lecz nie proszę;
„Spotkajmy się na Wawelu”.
Żarty skrywane w tekście. Czasem ukryte, czasem jawne. Nieposkromiony czarny humor w tle. Na blue monday, czarny czwartek, piątek trzynastego i każdy inny dzień tygodnia.
Wśród uliczek bardzo wielu,
W rytm i takt ptasiego trelu,
Słowa noszę,
Lecz nie proszę;
„Spotkajmy się na Wawelu”.
Jak ogromny jest ten świat,
Ja jemu bratem, a to mój brat.
I choćbyś do kuma po gumę wpadł,
Wiedźmin ci zaraz na głowę spadł.
I zaraz zerwiesz trzy tony róż,
Myśląc, żeś wolny od niego już,
Lecz ten ci siedzi na głowie wciąż
I syczy jak jadowity wąż.
Więc się poddajesz i mówisz, że
Wiedźmin od dzisiaj lumenem jest.