Lulajże Jezuniu, moja Udręko,
Lulaj ulubiona ma wieczna Męko.
Lulajże Jezuniu, lulaj, że lulaj
A ty go matulu w płaczu weź nie zaduszaj.
Strasznie smutna ta impresja,
Jak poporodowa jest depresja.
Nie ma z tego co żartować,
Nie ma też co tu mędrkować.
Pomoc czeka na każdego,
Ratuj siebie i małego.
Temat: Sekta stalowej pani salowej.
Termin: 9.01.2021