sobota, 28 sierpnia 2021

Demydacja i dedymacja

 - Dach, dadaizm, dalia, dalej.

- Weź tak więcej już nie szalej!

-Dardanelski, darcie, drań.

- Weź już zamknij swoją krtań!

- Destynacja, dar, drakoński.

- Uśmiech będziesz miał dziś koński!

- Demaskacja, demiurgiczny.

- Przypływ mam już alergiczny...

- Deklasować Dżyngis Hana,

Ujrzeć zaś nowego pana.

Tylko jaka będzie nacja?

Demydacja, dedymacja?

- Nie, zwyczajna destylacja.


Nowy temat:

Termin: 11.09.2021

sobota, 21 sierpnia 2021

Pytanie o Noego

 

Przygarbiona sylwetka siedzi samotnie w ciemnym pomieszczeniu. Jan wycisza się słuchajac 5. Symfonii Bethoveena, wygrywanej przez jego za szybko pulsujące serce. Już za chwilę zmierzy się z ostatecznym wrogiem – białowłosym panem, który lubi wywoływać u swoich przeciwników zwątpienie, przez ciągłe kwestionowanie ich wyborów – “Czy jesteś tego pewny?”… A może dziś oponentem Jana będzie wicznie młody mężczyzna, który z wiekiem zmienia się w chłopca raczej niż w staruszka?… Nieistotne. Ważny jest ostateczny wynik walki. Bronią Jana są starannie przygotowane odpowiedzi, gotowe na każde pytanie, jakie może zostać rzucone w jego stronę. Och, jak bardzo chciałby spełnić swe marzenia, jak bardzo chciałby zapisać się na kartach historii...


-Panie Kowalski, jesteśmy gotowi. - wewnętrzny monolog przerywa mu pryszczaty nastolatek, ubrany w jaskrawo żółtą koszulkę z napisem “Yellow Submarine”. Subtelne.


Jan w milczeniu wchodzi do studia i zajmuje swoją pozycję. 3… 2… 1…


-Dzień dobry państwu! - krzyczy okularnik w średnim wieku. Hmm. -Witamy państwa w teleturnieju! Dziś naszym zawodnikiem jest Jan Kowalski! Jesteśmy gotowi? Zaczynajmy zatem! Przed nami pierwsza runda. Pytanie o Noego. Jakim środkiem transportu, stworzonym z drewna, podróżowała ta biblijna postać?


-Żółtą łodzią podwodną!



-Niestety, nie! Ciężko byłoby stworzyć łódź podwodną z drewna, tak by nie zatonęła, prawda? Prawidłowa odpowiedź to Arka. Arka Noego. Dziękujemy ci bardzo Janie, bardzo miło było nam cię poznać…


***


Następnego dnia Jan zaczął gromadzić wszystkie drewniane deski z całego kraju. Trzy miesiące później żółta łódź podwodna zrobiona całkowice z drewna była gotowa. Jan zabrał swoje dzieło nad morze, by udać się w pierwszą podróż testową. Jan Kowalki zapisał się na kartach historii jako pierwszy i jedyny projektant całkowicie sprawnej żółtej łodzi podwodnej wykonanej z drewna.

sobota, 14 sierpnia 2021

Co czyni pole?

 

Na dworzu siedzą dwa małe trolle

I rozmyślają, co czyni pole.

I nie potrafią ująć to w słowa,

Więc rozbolała je mała głowa.

Nie ważna przy tym kamieni kupa,

Od których boli z tyłu skorupa.

Kamieni wiele, a ziaren wcale,

Więc się dwa trolle przyjrzały skale.

A skała na to nic nie mówiła,

Tylko tak trochu z tych trollów gniła.

Oni tak myślą, co zrobić trzeba,

Ażeby żyzna była ich gleba,

Ażeby zebrać choć trochę zboża,

Zgodnie z instrukcją Anioła Stróża.

Tymczasem nasion brak oraz gleby,

A dzisiaj chcieli piec białe chleby.

Co czyni pole w takim przypadku?

Nic, tylko sobie jest, miły dziatku.


Nowy temat: Dedymacja i demydacja?

Termin: 28.08.2021

niedziela, 8 sierpnia 2021

Kolacja przy zboczach

Księżniczka piękna w wieży czekała, I z nudy włosy swe wyrywała. Modli się we dnie, modli i w nocy, Stoi w swym oknie i krzyczy: „Pomocy!” Przyspiesz, bogini, dzielnego rycerza; Co na ośle pagórki sennie przemierza. Prowadzi go tylko obraz księżniczki, Dla której porzucił winne piwniczki, Zostawił w tyle wódki i piwa, Bo nic do Piękności się nie umywa. W końcu, po latach, rycerz dociera Do wieży, gdzie ręce swe rozpościera… Piękność?… Księżniczka?… Czy stara ropucha? Czyżby to była tylko podpucha? Ona nagle namiętnie całuje, Już rycerz biedny nudności czuje. „Zjedzmy, Ukochany, kolację przy świecach.” Ciarki mu zaraz przechodzą po plecach. Odwraca się od niej i rzuca się z klifu, Widoku jej nie umili nawet trunków bez liku. I ginie nadzieja na pomoc w jej oczach, Ona zaś dalej je kolację przy zboczach.