Ile Auschwitz jeszcze zniesiesz?
Ile razy się podniesiesz?
Ile będzie jeszcze tortur?
Ile krwi i ile mordów?
Ile łez i ile bólu?…
Ach, ululaj go Matulu.
Ile Auschwitz jeszcze zniesiesz,
Nim ku niebu się uniesiesz,
Jako dym czy jako dusza,
Wszyscy jakoś odejść muszą.
Ile lat upłynąć musi,
By to zło ktoś mógł przywrócić?
Pamiętajmy o przeszłości,
Nim ta znów u nas zagości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz